Najpierw prezydent USA straszy gigantycznymi cłami, potem jakby się cofa, w międzyczasie mięknie narracja premiera kanadyjskiej prowincji. W ten wojnie celnej kampanie liczy się nawet nie w dniach, bo sytuacja potrafi zmienić się drastycznie z godziny na godzinę. Co zatem się dzieje?
Podstawowy towar będzie jeszcze droższy. Na horyzoncie widać jednak zmianę
- Dziś, 09:13
- interia.pl
- 0

Nie ma komentarzy