Zbierał dla niej lilie wodne. To Strasburger usłyszał od męża Barańskiej

To była najpiękniejsza scena w polskiej kinematografii. Karol Strasburger po pas zanurzony w wodzie, rwący dla Jadwigi Barańskiej nenufary - ujęcie to na zawsze stało się już symbolem 'Nocy i dni' Jerzego Antczaka. Ale nie było łatwo.

Nie ma komentarzy

Czytaj również