Zapachy natury są złożone. "Zależą nie tylko od pogody, ale też np. od miłości brunatnic" [WYWIAD]

Cztery lata temu dwie przyjaciółki spotkały się na kawę i zaczęły rozmawiać, że fajnie by było napisać książkę o zapachach, jakiej nie ma. Chciały powiedzieć: by cieszyć się zapachami, nie trzeba koniecznie wydawać fortuny. Zapachy są pod ręką, a właściwie pod nosem, i warto budować świadomość potencjału naszego nosa, który możemy wykorzystywać, by wzmacniać siebie, zarówno w obszarze zdrowia czy samopoczucia, ale i doświadczania świata. - My jeździłyśmy, żeby wąchać cytryny pod Etną czy szwajcarski ser, ale można to robić też w domu - mówią Anna Budyńska i Katarzyna Białousz, autorki 'Ach, zapach!'.

Nie ma komentarzy

Czytaj również