Plan lekcji z 1937 roku. Jest "idealny". Codziennie zajęcia zaczynały się o tej samej porze

Jedni wolą zacząć lekcje z samego rana, żeby wcześniej je skończyć, inni wolą się wyspać i dopiero wtedy iść do szkoły. Trudno więc sobie wyobrazić, że jeden plan lekcji będzie opowiadał wszystkim. Chyba że będzie taki, jaki mieli przed laty uczniowie w jednej ze szkół w Sanoku.

Nie ma komentarzy

Czytaj również