Na urodziny i atrakcje wydała fortunę. "Dzieci na próżno czekały na gości"

'Z tego powodu przestałam organizować przyjęcia urodzinowe. Zawsze pojawialiśmy się u innych, ale jeśli chodzi o moje dzieci, nawet rodzina się nie pojawiła. Teraz je zabieram i kupuję to, co chcą', 'My organizujemy dzień Przyjaciół', 'U nas jest Dzień na Tak' - zwierzają się internauci i przyznają, że nikt ich tak nie zawiódł w życiu jak najbliżsi.

Nie ma komentarzy

Czytaj również