Matka zmarła po porodzie. Nosiła w sobie martwe dziecko

14 sierpnia 25-letnia mieszkanka Rabki, Ukrainka i matka trójki dzieci, trafiła do szpitala w Nowym Targu. Jej stan był bardzo poważny. Okazało się, że dziecko, które nosiła pod sercem, nie żyje. Od razu trafiła na salę operacyjną, gdzie usunięto martwy płód. W stanie ciężkim kobietę przetransportowano do szpitala w Krakowie, gdzie zmarła. Czy tej śmierci można było uniknąć?

Nie ma komentarzy

Czytaj również