14 sierpnia 25-letnia mieszkanka Rabki, Ukrainka i matka trójki dzieci, trafiła do szpitala w Nowym Targu. Jej stan był bardzo poważny. Okazało się, że dziecko, które nosiła pod sercem, nie żyje. Od razu trafiła na salę operacyjną, gdzie usunięto martwy płód. W stanie ciężkim kobietę przetransportowano do szpitala w Krakowie, gdzie zmarła. Czy tej śmierci można było uniknąć?
Ostro Trzaskowski o działaniach PiS. " To się w pale nie mieści"
- Dziś, 22:48
- se.pl
- 0

Nie ma komentarzy