Leczyli rannego żołnierza, sami są na skraju sił. Problemy szpitala w Hajnówce

Dzień, kiedy do szpitala w Hajnówce trafił 21-letni żołnierz ugodzony przez migranta nożem, ściągnął na medyków oskarżenia. Jednak informacje, które trafiały do opinii publicznej, nie wychodziły ze szpitala. - Przecieraliśmy oczy ze zdumienia - tak o publikowanych zapewnieniach, że z żołnierzem będzie wszystko dobrze, mówi Onetowi wicedyrektor szpitala dr Tomasz Musiuk.

Nie ma komentarzy

Czytaj również