Noworodek zginął po ataku psa na Syberii w Rosji. Jamnik już wcześniej był agresywny. Mimo to, weterynarze odmówili eutanazji. 'Po narodzinach dziecka agresja tylko się nasiliła' - mówił bliski krewny rodziny cytowany przez 'Daily Mail'.
Zapomniał, że mikrofon jest włączony. Tak powiedział o Putinie
- Dziś, 23:07
- wiadomosci.wp.pl
- 0

Nie ma komentarzy