Była żoną Polańskiego, zagrała w pierwszym takim włoskim horrorze. Gorszych dialogów nie słyszeliście

Wszyscy ci, którzy uwielbiają świetnie zrealizowane, trzymające w napięciu, nieszablonowe horrory powinni od włoskiego 'Wilkołaka w damskim akademiku' trzymać się z daleka. Jednak fani kina 'tak złego, że aż dobrego' będą zadowoleni z seansu. Jednym z najjaśniejszych punktów obrazu Paola Heuscha jest główna rola kobieca, którą powierzył Polce.

Nie ma komentarzy

Czytaj również