Parafianie z kościoła św. Antoniego z Padwy w stanie Indiana odkryli, że na hostii pojawiły się czerwone ślady. Zaczęli się zastanawiać, czy jest to 'cud eucharystyczny'. Badania laboratoryjne stanowczo stłumiły ich entuzjazm.
Emmanuel Macron podjął ryzyko i stanął na czele dyplomatycznej inicjatywy. Za nim poszły Wielka Brytania i Kanada. "To punkt dla francuskiej dyplomacji"
- Dziś, 21:08
- kobieta.onet.pl
- 0

Nie ma komentarzy