Od trzech lat miało go nie być, a działa tuż przy granicy z Rosją. W tym F-16

Na papierze ukraińskie lotnictwo nie powinno przetrwać pierwszego starcia z rosyjskim. Było i jest znacznie mniejsze i gorzej uzbrojone. Mijają jednak trzy lata, a Rosjanie dyskutują o jego operacjach tuż przy granicy i bombardowaniu ich kraju. I to w tonie, jakby to było coś normalnego.

Nie ma komentarzy

Czytaj również