Do Stanów Zjednoczonych nie wpuszczono francuskiego naukowca, który miał wziąć udział w konferencji koło Houston. Powodem miała być zawartość jego telefonu. Uczony negatywnie odnosił się do polityki Donalda Trumpa.
Tak chcieli skusić Trumpa do współpracy. Kreml wykazał się dużą inwencją
- Dziś, 09:47
- tvp.info
- 0

Nie ma komentarzy