Gruziński Euromajdan? Ekspert jasno, co będzie dalej

Od czwartku 28 listopada w Tbilisi i innych miastach Gruzji odbywają się masowe prozachodnie demonstracje. Biorą w nich udział dziesiątki tysięcy ludzi. Policja brutalnie rozpędza protesty. Używa armatek wodnych, gazu łzawiącego i gumowych kul. Wojciech Górecki z Ośrodka Studiów Wschodnich przedstawia w rozmowie z Gazeta.pl możliwe scenariusze.

Nie ma komentarzy

Czytaj również