Zastrzelił prezesa, ucieszył rodaków. Amerykańskie społeczeństwo ma dość

O świcie 3 grudnia na ulicy Manhattanu zamaskowany sprawca zastrzelił prezesa firmy ubezpieczeniowej UnitedHealthcare. W niecały tydzień stał się bohaterem masowej wyobraźni, pogodził amerykańską lewicę z prawicą i napędził stracha sporej grupie milionerów. Co się właściwie stało w Nowym Jorku, co to nam mówi o Ameryce i jakie przyniesie polityczne skutki - pisze Marta Nowak z Gazeta.pl, współautorka podcastu 'Co to będzie'.

Nie ma komentarzy

Czytaj również