W PiS gorąco po głosowaniu w europarlamencie. "Trzeba było pierwszemu zaatakować"

- W ogóle nie byliśmy przygotowani. Trzeba było jeszcze przed głosowaniem rezolucji alarmować, że to groźny dla Polski dokument, a nie dopiero, gdy już w tę pułapkę wpadliśmy - powiedział informator z PiS w rozmowie z 'Newsweekiem'. O co chodzi?

Nie ma komentarzy

Czytaj również