W Sosnowcu jedni księdza nie przyjmą, inni mówią, że bagno jest wszędzie. "Ja się za kapłanów modlę"

Ktoś się zarzeka, że do kościoła już nie chodzi, księdza w domu nie przyjmuje. Ktoś inny, że bagno jest wszędzie, nie tylko w Sosnowcu. A autentyczna katoliczka każe się martwić swoimi grzechami, a nie tymi kapłana. I nigdy nie wiadomo, czy to nie wtyka, co ma rozwalić Kościół od środka.

Nie ma komentarzy

Czytaj również