W Kętach koparka bez kierowcy poruszała się po torach kolejowych. Świadkowie mówią, że maszyna miała pędzić z prędkością nawet 100 km/h. Przeczytaj, jak zakończyła się trudna akcja służb.
Policja dopadła poszukiwaną 51-latkę. Miała być w innym mieście, a siedziała w szafie
- Wczoraj, 22:56
- fakt.pl
- 0

Nie ma komentarzy