Skandaliczne zachowanie księdza podczas pogrzebu. "Niech będzie pochwalony, jestem trzeźwy"

Ks. Kazimierz P., proboszcz parafii św. Wita w Uniejowie-Parceli (woj. małopolskie), miał zachowywać się skandalicznie podczas pogrzebu. - Dzwoniliśmy do drzwi kilka minut. W końcu ksiądz wyszedł i mówi, żeby mu nie przeszkadzać, bo on ma drzemkę. Pytamy: jak to drzemkę, przecież pogrzeb jest. A on mówi: na pogrzeb to przyjdźcie jutro - relacjonuje syn zmarłego w rozmowie z Wirtualną Polską.

Nie ma komentarzy

Czytaj również