Rok temu zmarł Kamil z Częstochowy. Ojciec ośmiolatka twierdzi, że próbował reagować na przemoc stosowaną wobec jego syna, 'ale nikt nie chciał go słuchać'. - A potem lekarze mówili mi, że gdyby Kamilek trafił do szpitala 24 godziny wcześniej, to by żył - powiedział mężczyzna.
"Jedna głowa spadła, pewnie spadnie następna". Minister o KPO
- Dziś, 20:22
- polsatnews.pl
- 0

Nie ma komentarzy