Chciwy zabójca czy ofiara pomówień? W tle spadek, zdrada i jedyna żyjąca świadkini

Mężczyzna w białej koszuli, z ułożonymi włosami, zdaje się nie pojmować, dlaczego znalazł na ławie oskarżonych. Gdy prokurator zarzuca mu zabójstwo 70-letniego inwalidy i nieudolną próbę zabicia jego 63-letniej opiekunki, on powtarza tylko: 'jestem niewinny'.

Nie ma komentarzy

Czytaj również