76-letni mężczyzna, który pojawiał się niemal codziennie w sklepie, przestał do niego przychodzić. Poinformowano o tym służby. Kiedy funkcjonariusze pojechali do domu seniora, uratowali mu życie. 'Apelujemy! Czasem jeden telefon może uratować czyjeś życie i zdrowie!' - podkreśla policja.
Nie żyje Stanisław Wysocki. "Jak za Ojcem płaczemy"
- Dziś, 21:06
- fakt.pl
- 0

Nie ma komentarzy