Wzrósł import rosyjskiego LNG do Unii. Płacimy Rosji miliardy, ale jest sposób na większą niezależność

Nowe dane o imporcie skroplonego gazu LNG do Europy zawierają dobrą i złą wiadomość. Dobra: udało nam się ten import obniżyć. A zła: w ubiegłym roku więcej gazu kupiliśmy z Rosji. Polski wśród importerów rosyjskiego gazu nie ma, ale i tak stawiamy się w potencjalnie niebezpiecznej sytuacji.

Nie ma komentarzy

Czytaj również