Skradziono mi tożsamość, zaciągnięto na mnie kredyty na kilkadziesiąt tysięcy złotych, moje dane posłużyły też do oszukania innej osoby. Od lat piszę o takich oszustwach. A jednak kierowany emocjami, niemal dałem się obrobić ze wszystkich pieniędzy. To historia o tym, jak oszuści wzbudzają nasze zaufanie, by potem nas oskubać.
Włosi pozostają w domach. Mniejszy tłok na plażach, ceny odstraszają
- Dziś, 06:52
- interia.pl
- 0

Nie ma komentarzy