Woda w Czechach opadła, a tam pustka. "Złodzieje rozgrabili wszystko"

Domy ewakuowanych podczas powodzi mieszkańców miast i wsi na Morawach stały się celem złodziei. Czeska policja ma problem z szabrownikami, którzy grasują na stacjach benzynowych, w sklepach, aptekach, a nawet zakładach przemysłowych.

Nie ma komentarzy

Czytaj również