Tysiące czarnych kul pokryło plaże w Australii. Już wiadomo, czym są. Ale to nie koniec śledztwa

W Sydney otwarto plaże, które przez ostatnie parę dni były zamknięte. Powodem było tajemnicze zanieczyszczenie, które wypłynęło na brzeg w formie smolistych czarnych kul. Zbadano ich skład, ale nadal nie wiadomo, skąd się wzięły.

Nie ma komentarzy

Czytaj również