Już za niespełna dwa lata do ceny paliwa oraz węgla i gazu do ogrzewania doliczona będzie opłata unijnego systemu handlu emisjami. W pierwszych latach będzie mniej odczuwalna, ale z czasem może wynosić tysiące złotych rocznie, jeśli ceny emisji szybko wzrosną. Rząd chce co najmniej opóźnić jej wejście w życie. Ale niezależnie od tego ma narzędzia, by ulżyć gospodarstwom domowym - przekonuje Wojciech Szymalski z Instytutu na Rzecz Ekorozwoju.
Polski gigant obszedł sankcje na Rosję? Sprawę bada KAS
- Dziś, 14:37
- interia.pl
- 0

Nie ma komentarzy