Gdy Quentin Tarantino stawiał pierwsze kroki w Hollywood, polskie kino cieszyło się sporym uznaniem za oceanem. To właśnie wtedy aspirujący reżyser miał okazję zobaczyć jedną z produkcji Krzysztofa Kieślowskiego, która wywarła na nim ogromne wrażenie.
Grał w "Przyjaciołach". Po tym, co zobaczył na planie, zrezygnował z aktorstwa
- Dziś, 17:03
- edziecko.pl
- 0
Nie ma komentarzy