Zdążyli się wprowadzić. Pół godziny później zapukała sąsiadka. "Tu mieszkają ludzie"

'Ale zaskoczenie, że sąsiedzi reagują na nietypowe sytuacje. Nie mieszkacie sami w bloku i niestety trzeba się liczyć z innymi', 'Każdy chce mieć ciszę i spokój', 'Zawsze możecie zmienić mieszkanie' - takie komentarze padały ze strony internautów w stronę rodziców chorego chłopca.

Nie ma komentarzy

Czytaj również