"Zamarzył mi się domek na wsi, to mam. Pół dnia spędzam w aucie, wożąc dzieci do szkoły i na zajęcia"

Wiele osób marzy o domku na wsi. Wyprowadzka za miasto wiąże się jednak często z różnymi wyrzeczeniami. - Mieszkam w pięknym miejscu, ale niestety nic tu nie ma i prawie codziennie muszę wozić dzieci do miasta na zajęcia dodatkowe. Trochę mnie to wkurza, ale nic nie poradzę - mówi Ula.

Nie ma komentarzy

Czytaj również