Zagrał w "Harrym Potterze", kilka dni później został zamordowany. Sprawca chichotał na rozprawie

Robert Knox zginął zaledwie kilka dni po tym, jak na planie filmu 'Harry Potter i Książę Półkrwi' padł ostatni klaps. 18-letni aktor nie dożył premiery hitu ze swoim udziałem, starszy od chłopaka o trzy lata morderca zadał mu kilka ciosów nożem, gdy ten chciał obronić brata.

Nie ma komentarzy

Czytaj również