Zagrał papieża, potem pojechał do Meksyku. "Podawali mi dzieci do błogosławieństwa"

Choć Piotr Adamczyk wystąpił w wielu znakomitych produkcjach, to największą popularność przyniosła mu rola Jana Pawła II. Teraz wrócił wspomnieniami do wyjazdu do Meksyku, podczas którego promował film. Okazuje się, że wielu widzów utożsamiało go z papieżem, co doprowadziło do wielu absurdalnych sytuacji.

Nie ma komentarzy

Czytaj również