W Pekinie sączą szampana. Zaskakujące prezenty od Trumpa

- Myślę, że to, co się teraz dzieje, przekroczyło oczekiwania Chińczyków - mówi Gazeta.pl Marcin Przychodniak, analityk PISM, opisując perspektywę Pekinu na dyplomatyczne wstrząsy na linii USA-Europa-Rosja. - To wszystko działa na ich korzyść. Mogą teraz obserwować i czekać - dodaje.

Nie ma komentarzy

Czytaj również