Proces usypiania synka stanowił dla matki prawdziwe utrapienie. 'Były kłótnie, niekończące się prośby, zwlekanie, załamania, wszystko' - wymieniła we wpisie opublikowanym na forum internetowym. W końcu wypróbowała technikę 'rodzica-robota'.
Ania wzbudziła zazdrość w Edmundzie. To koniec wielkiej miłości w "Sanatorium"?
- Wczoraj, 22:54
- interia.pl
- 0

Nie ma komentarzy