"Towarzysz" to dla mnie numer 1. Idźcie do kina — jeszcze mi za to podziękujecie!
- Dziś, 15:06
- kobieta.onet.pl
- 0
Stanisław Bareja wyjechał do Niemiec, by nakręcić kolejny film. Do kraju już nie wrócił - zmarł w szpitalu wskutek wylewu krwi do mózgu. Jego żonie odmówiono wydania paszportu w trybie pilnym, nie zdążyła pożegnać się z umierającym mężem.
Nie ma komentarzy