Tusk może zwiększyć kontrolę nad rządem. Nowi ministrowie "słabsi politycznie"

- Widzimy jasno, że rozliczenie PiS-u jest główną linią polityczną - komentuje w rozmowie z Gazeta.pl piątkową rekonstrukcję rządu politolog z Uniwersytetu Łódzkiego dr Maciej Onasz. Jego zdaniem nowi ministrowie nie wpłyną znaczącą na rewolucyjne zmiany w rządzie, a raczej 'uspokoją' sytuację w niektórych resortach. - Są to postaci słabsze politycznie, bez swojego zaplecza - mówi o Krzysztofie Paszyku, Hannie Wróblewskiej, Jakubie Jaworowskim i Tomaszu Siemoniaku.

Nie ma komentarzy

Czytaj również