'Dzieci z Bullerbyn' to jedna z moich ulubionych lektur z czasów szkolnych, do której wracam co jakiś czas. Książka opowiada o grupie przyjaciół, którzy spędzają wakacje w jednej ze szwedzkich wiosek. Okazuje się, że ich imion, chociaż pochodzące z obcego języka, są dość często nadawane także i w Polsce. Tu oczywiście faworytem jest czteroliterowe imię dla dziewczynki.
Warto wiedzieć Żałoba narodowa w Polsce po śmierci papieża Franciszka? Kto o tym zdecyduje?
- Dziś, 14:59
- se.pl
- 0

Nie ma komentarzy