Tak wygląda szpital położniczy w Ugandzie. "Mamy tak wiele, a tak często tego nie doceniamy"

Na tej porodówce nie ma luksusów. Próżno wypatrywać wanny do porodu, piłek, czy drabinek. Nie ma nawet prawdziwej toalety. Jest tylko zdezelowane łóżko przykryte folią i drewniany stopień, po którym ma się na nie wdrapać rodząca.

Nie ma komentarzy

Czytaj również