Tak "topi się stres" za kratą. Posłowie szczerze o piciu w Sejmie. "Jest problem z alkoholem"

Piją w 'barze za kratą' lub w hotelowych pokojach. Czasami robią hałas, a w skrajnych przypadkach przychodzą pod wpływem na obrady. - Politycy piją, ale nie powiedziałbym, że chleją ponadprzeciętnie - przekonuje jeden z posłów. A były szef agencji rozwiązywania problemów alkoholowych wspomina: - Lata temu jeden z marszałków pytał mnie, czy nie dałoby się skierować do Sejmu terapeuty.

Nie ma komentarzy

Czytaj również