Tak dużo zmian w szkołach nie było od lat. Nauczyciel: Złapałem się za głowę

'My mamy swoje przyzwyczajenia i nie każde są złe. Szkoła nie potrzebuje szybkich zmian, a takich, które będzie się wprowadzać stopniowo. One mają zaprocentować w przyszłości. Nauczyciele dostaną podwyżki więc miejmy nadzieję, że za tym pójdzie także ich motywacja. Teraz zarabiamy okropne pieniądze. Jak nas docenią, to będziemy działać' - mówi nauczyciel historii z wieloletnim stażem pracy w oświacie i dodaje, że obecny rząd zbyt szybko chce ożywić edukację.

Nie ma komentarzy

Czytaj również