"Syn ma nie zapraszać kolegów w porze obiadowej. Nie prowadzę darmowej jadłodajni"

Dzieciaki uwielbiają odwiedzać się po szkole. Rodzice z reguły chcieliby, aby odrabiali lekcje i uczyli się, jednak wiadomo, że ich pociechy spotykają się głównie po to, by się bawić, co też jest potrzebne dla ich rozwoju. Pewna mama przyznała jednak, że 'zakończyła spotkania w porze obiadowej'. Powód? Jak sama przyznaje - nie była w stanie codziennie karmić kolegów syna.

Nie ma komentarzy

Czytaj również