Syn Joanny Opozdy trafił do szpitala. "Człowiek ma ochotę załamać ręce, usiąść i płakać"

Joanna Opozda przeżyła ogromny stres związany ze stanem zdrowia syna. 'Nie ma nic gorszego niż moment, w którym musisz reanimować własne dziecko. Gdy każda sekunda ciągnie się w nieskończoność, a ty w rozpaczy czekasz na karetkę' - wyznała.

Nie ma komentarzy

Czytaj również