Rosjanie zaatakowali Charków. Zełenski wspomniał o jednej z ofiar. "Tej jesieni skończyłaby 15 lat"

Sześć osób zginęło, a 59 zostało rannych w piątkowym rosyjskim ataku bombowym na Charków, jedno z największych miast w Ukrainie. - Rosja z pewnością poniesie odpowiedzialność za całe swoje zło. Ale wszyscy na świecie powinni pamiętać, że najskuteczniejszą taktyką jest zapobieganie występowaniu zła - zaznaczył prezydent Wołodymyr Zełenski.

Nie ma komentarzy

Czytaj również