"Rodzinne" święta? Nie, dziękuję. "Na samą myśl robi mi się słabo"

Jak rozmawiać, a o czym lepiej nie wspominać przy świątecznym stole, aby spokojnie przeżyć święta? To pytanie co roku wraca jak bumerang. Nie bez przyczyny, skoro wiele osób mówi, że nie chce spędzać świąt z rodziną przez komentarze i dociekliwe pytania krewnych. 'Gdybym mogła, nie pojechałabym do rodzinnego miasta na święta' - żali się Marta, nasza czytelniczka. Inni rozmówcy również nie mają zbyt optymistycznych opinii.

Nie ma komentarzy

Czytaj również