Rapował przez ponad 48 godzin. Nie, nie Eminem. To on zapisał się w Księdze Rekordów Guinnessa

Wyobrażacie sobie, by rapować nieustannie przez ponad 48 godzin i to w dodatku bez wcześniejszego przygotowania tekstu? Choć to zadanie wydaje się trudne do zrealizowania, to pochodzący z Japonii raper udowodnił, że nie jest niemożliwe. Zanim jednak pobił rekord Guinnessa, kilkukrotnie zaliczył porażkę.

Nie ma komentarzy

Czytaj również