Amadeusz M. miałby dziś 35 lat. Miałby, bo został brutalnie zamordowany w nocy z 5 na 6 października 2000 r. Ciało chłopca znaleziono w zsypie w jednym z bloków w Tarnowie. Zaledwie miesiąc po tej tragedii zatrzymano w zupełnie innej sprawie matkę Amadeusza, Elżbietę M. Kobieta stała się później jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich morderczyń ostatnich lat.
O kogo chodzi? Pogrzeb papieża Franciszka. Watykaniści typują następców. Polak "czarnym koniem" kon…
- Dziś, 16:39
- se.pl
- 0

Nie ma komentarzy