Kiedyś dzieci w przedszkolach miały zupełnie inną opiekę niż dzisiaj. Często stosowano rygor, panie nie miały oporu przed karaniem itp. Na szczęście czasy się zmieniły. - Pamiętam, jak pani, która była pomocą nauczyciela, kazała nam 'wkręcać żaróweczki' aż płakaliśmy z bólu. Miałem jakieś pięć lat - opowiada Michał. Wielu naszych czytelników ma podobne wspomnienia z przedszkoli w latach 90.
Kolejne problemy Pawła K. Adwokat od "trumny na kółkach" z kolejnymi zarzutami! Chodzi o ukrywanie znacznych ilości narkotyków
- Dziś, 13:52
- se.pl
- 0

Nie ma komentarzy