Prawie przegapiłam ten serial, a byłaby szkoda. Reżyser znowu sięgnął po najgorszych odklejeńców

Produkcje, które ukazują się na przełomie lat, bardzo łatwo przegapić. Zamiast nowości serialowych pod koniec roku chętniej włączamy świąteczne komedie, które umilają lepienie pierogów i pieczenie pierniczków. Przeoczenie jednej z najnowszych serii dostępnych na platformie Max byłoby jednak dużą stratą. Szczególnie dla fanów twórczości Jamesa Gunna.

Nie ma komentarzy

Czytaj również