Powódź w Walencji. Dramatyczna relacja Polaka: Przejechałem przez most w ostatniej chwili

- Podróż, która zajmowała mi maksymalnie 15 minut, trwała sześć godzin - opowiedział pan Lech, Polak, który mieszka od kilkunastu lat w prowincji Walencja. To tam doszło do katastrofalnej w skutkach powodzi.

Nie ma komentarzy

Czytaj również