"Płaciłam 700 zł za pokój córki na studiach. Teraz patrzę na ogłoszenia i chce mi się płakać"

'Moja córka jest na trzecim roku studiów. Wybrała uczelnię w innym mieście. Wtedy byłam bardzo dumna, jednak teraz, jak widzę koszty, to namawiałabym ją, żeby jednak uczyła się bliżej' - przyznaje Gosia. Kobieta jest przerażona głównie tym, ile musi zapłacić za wynajęcie pokoju.

Nie ma komentarzy

Czytaj również