Ogromny pożar w Nowym Sączu. "Wystarczyła chwila i wszystko stanęło w płomieniach"

Pożar Starego Młyna w Nowym Sączu rozprzestrzeniał się bardzo szybko, w związku z czym na miejscu trwała intensywna praca nad zabezpieczeniem innych budynków. - Wyjrzałam przez okno, bo zobaczyłam, że zrobiło się jasno - opowiedziała pani Marta w rozmowie z portalem Sądeczanin.info.

Nie ma komentarzy

Czytaj również